Wypowiedzi po meczu WKS Śląsk Futsal Wrocław - FC Silesia Box Siemianowice

6 miesięcy temu | 31.10.2023, 12:26
Wypowiedzi po meczu WKS Śląsk Futsal Wrocław - FC Silesia Box Siemianowice

Po spotkaniu WKS Śląsk Futsal Wrocław - FC Silesia Box Siemianowice, wygranym przez gospodarzy 2:1, przed mikrofonem stanęli trenerzy obydwu zespołów: Paweł Machura (Siemianowice) i Piotr Wysoczański (Śląsk) oraz po jednym zawodniku: Patryk Paszek (Siemianowice) oraz Mateusz Dec (Śląsk).

Paweł Machura, trener FC Silesia Box Siemianowice Śląskie:

- Odnośnie dzisiejszego meczu chciałbym powiedzieć tylko tyle, że dzisiaj wygrała drużyna dużo lepsza. Mój zespół popełnił zbyt dużo indywidualnych błędów, które przełożyły się końcowy wynik. 

Piotr Wysoczański, trener WKS Śląsk Futsal Wrocław:

- Dzisiejsze zwycięstwo nad Silesią jest dla nas bardzo ważne, tym bardziej, że rywale postawili nam naprawdę trudne warunki. Starali się realizować swój plan, wykorzystywać nasze błędy, rozgrywali też bardzo dobrze stałe fragmenty gry, ale ja jestem dumny ze swojego zespołu, bo mentalność była dzisiaj na odpowiednim poziomie od  początku do ostatniej syreny i to zadecydowało o zwycięstwie. Cieszę się, że wygrywamy drugi mecz z rzędu, ale tak jak wspominałem już wcześniej - ten proces ciągle trwa, z meczu na mecz chcemy być coraz lepsi i przed nami kolejny tydzień ciężkiej pracy.  

Patryk Paszek, zawodnik FC Silesia Box Siemianowice Śląskie:

- Dzisiejszy mecz był na bardzo wysokim poziomie. Mieliśmy swoje sytuacje do zdobycia bramki, ale jak mówi stare porzekadło - niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i na nas się zemściły. Wracamy dzisiaj do domu bez punktów, jesteśmy rozczarowani i na pewno w wiosennym meczu ze Śląskiem powalczymy znowu o komplet punktów.

Mateusz Dec, zawodnik WKS Śląsk Futsal Wrocław:

- Dzisiejsze spotkanie oceniam z naszej strony bardzo pozytywnie. Ciężko pracowaliśmy na to, żeby osiągnąć korzystny wynik i cieszymy się z tego. Wiemy jednak, że przed nami jeszcze długa droga, musimy pracować jeszcze ciężej, ale już na dzień dzisiejszy wygląda to naprawdę dobrze.

- Zaskoczyło mnie to, że rywal nie wyszedł na nas wysoko, czekał na swojej połowie i czekał na nasze błędy. Te błędy nam się oczywiście zdarzały, ale pracowaliśmy w defensywie bardzo ciężko i to przyniosło dzisiaj skutek.

Udostępnij