BRAZYLIJSKA MAGIA NA SKRZYDLE!

Trzecią odkrytą kartą z talii trenera Zico jest jego rodak, Lion Ribeiro De Souza. Brazylijczyk całą dotychczasową karierę spędził w ojczyźnie. 28-latek zadebiutuje więc w Europie i wzmocni WKS na pozycji skrzydłowego. Ze Śląskiem podpisał roczny kontrakt.

Lion swoją całą zawodową karierę spędził w ligach brazylijskich na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Swoją futsalową drogę rozpoczął w 2019 roku w ekipie Minas, gdzie grał przez trzy lata i wygrał m.in. klubowy Puchar Brazylii. Później przeniósł się do São José Futsal, z którym w 2022 roku zdobył mistrzostwo São Paulo. Rok 2023 rozpoczął w Campo Mourão, a następnie przeniósł się do Uruguaianense, gdzie wygrał Puchar Pampas i grał do końca 2024 roku. Ostatnio występował w Futsal Cruzeiro.

- Całą dotychczasową karierę spędziłem w Brazylii i była to moja świadoma decyzja, bo miałem wiele okazji żeby wyjechać. Zdecydowałem się dopiero teraz i jestem tym bardzo podekscytowany. Chcę wygrywać. Podoba mi się ten projekt i podoba mi się Polska, dlatego zdecydowałem się podjąć to wyzwanie - komentuje swój przyjazd do Wrocławia Lion.

28-latek tym samym zadebiutuje na europejskich parkietach w najnowszym sezonie FOGO Futsal Ekstraklasy. Pomimo tego, że w Europie zaliczy debiut, to ma za sobą naprawdę mnóstwo futsalowych doświadczeń i grę w najlepszych ligach w jednym z najbardziej rozwiniętych futsalowo krajów na świecie. De Souza ma za sobą już pierwsze treningi z zespołem oraz nieoficjalny debiut na turnieju w Opolu.

- Jesteśmy dopiero na początku przygotowań, ale zarówno podczas treningów jak i turnieju w Opolu można było zauważyć, jak wielki drzemie w nas potencjał. Naszą siłą będzie zespół, bo stanowimy mieszankę doświadczonych i młodych graczy, którzy chcą się uczyć i wygrywać - ocenia pierwsze z drużyną Brazylijczyk.

Lion Ribeiro De Souza to drugi obcokrajowiec w składzie Śląska. Wcześniej kontrakt podpisali Lassi Lintula, a także 20-letni Łukasz Krawiec. Brazylijczyk z pewnością wniesie dużo świeżości do drużyny, a my już zapowiadamy, że to dopiero początek dobrych wiadomości!