PIERWSZY WYJAZD - PNIEWY!

W 2. kolejce FOGO Futsal Ekstraklasy JAXAN WKS Śląsk Wrocław Futsal zmierzy się w meczu wyjazdowym z Red Dragons Pniewy. Podopieczni Rodrigo Coimbry w Wielkopolsce powalczą o swoje pierwsze, historyczne zwycięstwo na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Spotkanie zaplanowane jest na sobotę, na godz. 16:00, a transmisję - podobnie jak przed tygodniem - będzie można śledzić za darmo na oficjalnym kanale Youtube FOGO Futsal Ekstraklasy.

Wrocławianie do Pniew pojadą z dużymi nadziejami na sukces. Na inaugurację #EkstraklasyWeWrocławiu Śląsk przegrał na własnym parkiecie z utytułowanym Rekordem Bielsko-Biała 1:3, ale w wielu fragmentach spotkania udowodnił, że może walczyć jak równy z równym z każdym rywalem na tym poziomie. Pierwszą bramkę w historii WKS-u w Ekstraklasie strzelił w 20. minucie Jonatan De Agostini Machado, który był też jedną z najjaśniejszych postaci Trójkolorowych w całym spotkaniu. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska dobrze operował piłką, radził sobie zarówno w ataku pozycyjnym jak i szybkim, oddawał dużo strzałów, ale o końcowym rezultacie zadecydowało ogromne doświadczenie graczy Rekordu i to bielszczanie wywieźli z Wrocławia komplet punktów.

Red Dragons również nie mogą zaliczyć inauguracji do szczególnie udanych. W 1. kolejce grali mecz wyjazdowy przeciwko BSF ABJ Powiat Bochnia i ulegli 2:3. Co warte zauważenia - o pozytywny wynik walczyli do samego końca, bo do 28 minuty przegrywali 0:3, ale potem zdobyli dwie szybkie bramki za sprawą Victora Delgado i Christiana Rodrigueza i już w 32. minucie było tylko 2:3. W końcówce jednak ich plan trochę się skomplikował, bo drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zobaczył Nikodem Krajewski i strat ostatecznie nie udało się odrobić. Spotkanie w Bochni było bardzo agresywne, o czym świadczy chociażby aż siedem (!) żółtych kartek pokazanych przez arbitrów i na takie też spotkanie muszą być przygotowani Wojskowi - twarde, agresywne i bardzo intensywne.

WKS zadebiutował w niedzielę na poziomie FOGO Futsal Ekstraklasy, zadebiutowało na tym poziomie również aż pięciu graczy gospodarzy: Hamza Maimon, Christopher Moen, Maksym Voronin, Łukasz Krawiec oraz Lion Ribeiro De Souza, który zaliczył asystę przy jedynej bramce dla Śląska. Świetne spotkanie między słupkami zaliczył Kamil Izbiański, debiutanckiego gola zdobył Jonatan De Agostini, mnóstwo strzałów na bramkę rywala oddał Andrii Yelishev, regulatorem tempa był Artem Ros, przewodził kapitan Dawid Witek, a na taktyczne zmiany wchodzili Jakub Janczak i Michał Kołodziejek. Zagrali tak naprawdę wszyscy, poza drugim bramkarzem, 16-letnim Cyprianem Bukowskim. Każdy zaznajomił się więc już z parkietem w tym sezonie i czas wejść na jeszcze wyższe obroty, bo to będzie kolejne wielkie wyzwanie.

Red Dragons poprzedni sezon zakończyli na odległym, 13. miejscu w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy, które było też pierwszym "bezpiecznym" od spadku. W 30 meczach zgromadzili 24 punkty, na co złożyło się osiem zwycięstw i dwadzieścia dwie porażki. Pniewianie byli czwartą od końca defensywą i czwartą od końca ofensywą w całej lidze, ale już tym pierwszym, inauguracyjnym spotkaniem rozgrywek 2025/2026 pokazali, że spokojnie mogą walczyć jak równy z równym z ekipą, która ma aspiracje play-offowe. 

Przed podopiecznymi Rodrigo Coimbry drugie wielkie wyzwanie i naprawdę ciężka przeprawa przez 40 minut w Pniewach. W Ekstraklasie nie spodziewamy się jednak łatwych spotkań więc zarówno na to, jak i każde kolejne wrocławianie muszą być w 100% gotowi. Do Pniew jedziemy po pierwsze trzy punkty w sezonie i to jedyny cel. Do boju, Trójkolorowi!