PO PUNKTY DO SIERAKOWIC

1 tydzień temu | 04.10.2025, 15:59
PO PUNKTY DO SIERAKOWIC

W 6. kolejce FOGO Futsal Ekstraklasy JAXAN WKS Śląsk Wrocław Futsal czeka trzecia w tym sezonie delegacja. Podopieczni Rodrigo Coimbry zmierzą się z We-Met Futsal Club Gmina Sierakowice i powalczą o pierwsze zwycięstwo w bieżącej kampanii. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 5 października o godzinie 16:00, a transmisję na żywo będzie można śledzić za darmo na oficjalnym kanale rozgrywek w serwisie Youtube.

Śląsk ma za sobą bardzo trudny początek sezonu 2025/2026. Wrocławianie po 5 kolejkach mają zaledwie 1 punkt na koncie i zajmują 14. miejsce w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy, czyli w strefie spadkowej. Aktualny bilans beniaminka to remis i cztery porażki, choć widoki na punkty były i to nie raz.

WKS na start dostał bardzo trudny terminarz meczów domowych, bo mierzył się już ze zwycięzcą ostatniego Pucharu Polski, aktualnym mistrzem kraju oraz zespołem będącym w top4 poprzedniego sezonu i niedawnym liderem tabeli. Taki zestaw musiał nieść za sobą ryzyko braku punktów i dlatego Wrocław wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w hali AWF Wrocław. Trójkolorowi od samego początku borykają się z różnymi problemami kadrowymi - przed sezonem poważnej kontuzji doznał Lassi Lintula, wciąż niegotowy do gry jest Krystian Jajko, na kilka tygodni wypadł Hamza Maimon, w ostatniej kolejce za czerwoną kartkę pauzował Kamil Izbiański, a do zespołu dopiero kilka dni temu dołączył Rodrigo Dasaiev. Te wszystkie przypadki losowe na pewno nie pomagają w ustabilizowaniu sytuacji, co skrzętnie wykorzystują rywale.

Doświadczenia na pewno nie zabranie zespołowi We-Met, dla którego jest to trzeci z rzędu sezon w FOGO Futsal Ekstraklasie. W rozgrywkach 2023/2024 utrzymali się z dorobkiem 27 punktów, a w poprzedniej kampanii byli o włos od fazy play-off, zajmując ostatecznie 9. miejsce ze stratą zaledwie 3 punktów do Widzewa Łódź. Takie rozstrzygnięcia zadziałały bardzo motywująco na ekipę z Sierakowic, bo ten sezon rozpoczęli kapitalnie - od trzech zwycięstw, remisu i tylko jednej porażki. Szczególnie groźni są... u siebie, bo w trzech dotychczasowych potyczkach zanotowali komplet zwycięstw i ograli odpowiednio Dreman Opole (4:2), Widzew Łódź (6:1) i sensacyjnie GI Malepszy Leszno (4:3). Zdecydowanie gorzej radzą sobie w spotkaniach wyjazdowych, w 2. kolejce przegrali z Eurobusem w Przemyślu 1:6, a przed tygodniem zremisowali z BSF ABJ Bochnia 2:2. Kapitalna gra na własnym parkiecie przekłada się jednak na 10 punktów i wysokie, 6. miejsce w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy.

Dużo słabiej pod względem wyników wygląda drużyna WKS-u. Przed tygodniem podopieczni Rodrigo Coimbry ulegli Texom Eurobusowi Przemyśl 2:5 i była to trzecia z rzędu porażka przed własną publicznością - wcześniej na inaugurację WKS przegrał z Rekordem Bielsko-Biała 1:3, a w 3. kolejce z Piastem Gliwice 4:6. Jedyny dotychczasowy remis wrocławian to wyjazdowe starcie z Red Dragons Pniewy, które zakończyło się wynikiem 2:2. Z kolei w 4. kolejce czerwoną kartkę zobaczył Izbiański, a Śląsk przegrał z Dremanem w Opolu 4:6. Śmiało można stwierdzić, że w trzech z tych pięciu spotkań Wojskowi byli naprawdę blisko lepszych rezultatów, z Piastem i Dramem dochodzili do wyników 4:4 i o rozstrzygnięciu decydowała końcówka, a w Pniewach dwukrotnie prowadzili. Fakty są jednak takie, że sytuacja beniaminka robi się coraz trudniejsza i trzeba zacząć regularnie punktować żeby wydostać się ze strefy spadkowej.

Niedzielne spotkanie będzie również starciem fantastycznych strzelców po obydwu stronach. W ekipie gospodarzy na największą uwagę zasługuje trio Brayan Mera (5 goli) oraz Janderson De Oliveira i Ezequiel Jaroslawski (po 3). Z kolei po stronie gości rządzi duet Lion Ribeiro (5 goli) i Christopher Moen (3 gole). Patrząc globalnie na bilans bramkowy obydwu ekip, to zdecydowanie lepiej wygląda ekipa z Sierakowic, która strzeliła 17 goli (siódmy wynik ligi) i straciła 14 (siódmy wynik ligi). Śląsk z kolei w obu statystykach jest trzynasty - stracił 22 gole, a strzelił 13.

Faworytem niedzielnej potyczki z pewnością będzie ekipa gospodarzy, która nie tylko wygrywa wszystko u siebie na parkiecie, ale też zajmuje miejsce w ścisłym czubie tabeli i z pewnością chce kontynuować swoją drogę po play-off w rozgrywkach 2025/2026. Po stronie Śląska ważny powrót między słupki zaliczy Kamil Izbiański, a determinacji do sprawienia niespodzianki wrocławianom na pewno nie zabraknie. W niedzielę ważny mecz - do boju, Trójkolorowi!

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Partner Tytularny
Partner Strategiczny
Partner Premium
Partner Gold
Partner Silver
Partnerzy
Partner Techniczny
Partner Techniczny | Digital Partner
6902176